zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 23 maja 2024

Święto Jezusa chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

    Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela i z domem judzkim nowe przymierze (Jr 31,31).

    A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana (Mk 14,22-24). 


    Słowa Jeremiasza - zapowiedź nowego przymierza - zostają wypowiedziane w momencie, kiedy król Babilonu niszczy Jerozolimę, święte miasto. I będzie to przymierze inne od tego zawartego z Mojżeszem, nie będzie zapisane w kamieniu, ale w ludzkim sercu.

    I to proroctwo Jeremiasza pozostaje aktualne w świecie, w którym żyjemy, gdzie zło szaleje i przynosi rozczarowanie, przygnębienie, zwątpienie i czasem rozpacz, także wśród chrześcijan. Doświadczenie bezsilności i bezradności, kiedy wydaje się, że nic nie można zrobić, że Bóg chyba zapomniał o człowieku...

    I Bóg przypomina człowiekowi o swojej wierności, o swojej obecności, jest częścią naszego życia. 

    Tym przypomnieniem obecności Boga i zawartego przymierza, a jednocześnie wydarzeniem, które dzieje się tu i teraz, jest każda Eucharystia. Poprzez nasze uczestnictwo w Odkupieńczej Ofierze Jezusa  oraz nasze życie, które staje się hojnym darem, a nie jedynie skąpym wydzielaniem czasu dla Boga i bliźniego, stajemy się uczniami i naśladowcami Jezusa. 

    Wszyscy chrześcijanie, naśladowcy Jezusa, uczestniczą w Jego jedynym kapłaństwie. Niektórzy z nas uczestniczą w kapłaństwie służebnym, a inni w kapłaństwie powszechnym. Jedni i drudzy muszą naśladować Chrystusa Kapłana na dwa sposoby: po pierwsze, uczestnicząc w Eucharystii, każdy na swój sposób, to znaczy przedstawiając Ojcu ofiarę Chrystusa, spożywając Jego ciało i pijąc Jego krew. Po drugie, czyniąc to, co On uczynił, składając Ojcu ofiarę z własnego życia, służąc innym.

    Często można odnieść jednak wrażenie, że zamiast uczestniczyć w Kapłaństwie Chrystusa, wolimy płakać i lamentować nad światem, który wciąż Go nie zna i błądzi. 


W jaki sposób staram się uczestniczyć w kapłaństwie Chrystusa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz