Pan posłał mnie, bym głosił przeciw temu domowi i przeciw temu miastu wszystkie słowa, które słyszeliście. Teraz więc zmieńcie swoje postępowanie i swoje uczynki, słuchajcie głosu Pana, Boga waszego; wtedy ogarnie Pana żal nad nieszczęściem, jakie postanowił przeciw wam (Jr 26,12b-13).
Jeremiasz, podobnie jak Jezus, zostaje uznany za bluźniercę i skazany na śmierć. Rozpoczyna się publiczny proces przeciwko prorokowi.
Prorok broni się wobec oskarżenia z pokorą i hartem ducha. Wskazuje na możliwość odwrócenia Bożego wyroku: zmieńcie swoje uczynki..., wtedy ogarnie Pana żal nad nieszczęściem, jakie postanowił przeciw wam... Bóg zawsze daje szansę.
Jeremiasz jest spokojny, swój los złożył w ręce Boga, który go posłał. Przestrzega jednak swoich sędziów przed rozlaniem niewinnej krwi, która obciąży ich sumienia.
Jak bardzo Jeremiasz przypomina Jezusa, który także stanął przed sądem, został skazany, a oskarżyciele wobec Piłata wołali: krew Jego na nas i na dzieci nasze.
Prorocy są ludźmi, którzy interpretują rzeczywistość tego świata z Bożej perspektywy.
Czy my jesteśmy przekonani, że warto dawać świadectwo Jezusowi, chociaż wiemy, że mogą nas za to spotkać przeciwności?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz