zachód słońca

zachód słońca

środa, 18 marca 2015

Środa IV tygodnia Wielkiego Postu

       Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie.  Oto wyryłem cię na obu dłoniach (Iz 49,15-16a). 

      Być w rękach Boga to dobre miejsce. Prosić Pana Boga o zrozumienie i poczucie, że jestem w Jego rękach. Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba. Tak umiłowali, poczuli się w Jego rękach, że niczego nie potrafili Mu odmówić. Bóg nie potrafi ich niczym do siebie zrazić.

       Bóg nie tylko sprawił, że jesteśmy kochani. Stworzył samą miłość. Nie tylko stworzył truskawkę, ale sprawił, ze nam smakuje. Czy potrafię dostrzegać każdą sytuację jako dar Boga? Miłość Boga jest łaską, jest darmowa. Nie potrafię nic uczynić, by Bóg kochał mnie bardziej, ale również nie potrafię nic zrobić, by Bóg kochał mnie mniej. Panie Boże, co ty we mnie widzisz, że nawet widząc moją grzeszność, mówisz: jesteś drogi mojemu sercu?

           Zmęczona Osoba /Jezus/ leżał na kanapce, a ja przysiadłem się na brzeżku i zapytałem go po cichu – Powiedz Pan mi tylko jedno, pod hajrem. Ja nikomu nie powtórzę. Czy warto było wtedy dać się tak męczyć z powodu ludzkości, gdy pan pierwszy raz zawitał na tak zwany padół? To on się spojrzał na mnie dużemi, smutnemi oczami i powiedział po hebrajsku – Kto mówi warto? Wypluj pan to słowo.

        Miłość nie liczy, nie prowadzi książki rozchodów i przychodów. Nie ma miłości „pod warunkiem” ani „do pewnego stopnia”, nie ma miłości „przez pewien czas”. Miłość wypełnia całego Boga i prosi o wypełnienie całego człowieka. Miłość jest takim zapatrzeniem się w drugą osobę, że widzi się więcej.   

         Bóg w swojej miłości zawsze „widzi więcej” w człowieku, nawet w tym, który zgrzeszył, widzi możliwość powrotu i szansę nowego życia.

1. Czy czuję się kochany? Jakie jest moje doświadczenie miłości rodziców? Boga?
2. Czy potrafię patrzeć na człowieka oczami Pana Boga - z nadzieją?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz