Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć (Łk 12, 12).
Prorocy doświadczali wielu cierpień i prześladowań za wierność wobec Słowa.
Łatwo jest zabarykadować się i doświadczać lęku w poczuciu zagrożenia ze strony nieprzyjaciół, który występują przeciwko Bogu, wyznawaniu wiary. Ale nie to jest istotą życia chrześcijańskiego - chrześcijanin nie może żyć w ukryciu - jest wezwany do dawania świadectwa o swojej wierze nawet wobec trybunałów.
Patron dnia, św. Ignacy, nie zawahał się w obliczu śmierci. Świadectwo jego męstwa wobec prześladowania i śmierci wciąż może zdumiewać. Jestem Bożą pszenicą. Zostanę starty zębami dzikich zwierząt, aby się stać czystym chlebem Chrystusa. Poniósł śmierć męczeńską na rzymskiej arenie ok. 110 r.
Jako chrześcijanie nie możemy ukrywać naszej wiary ani przesłania Ewangelii. Wiara nie jest, jak niektórzy próbują wmówić, prywatną sprawą. Wiara musi przenikać całe życie - osobiste, rodzinne, społeczne. A to niesie ze sobą ryzyko i trudności.
Jezus nie ukrywa, że wierność Ewangelii przyniesie prześladowanie. Kto chce żyć Ewangelią musi się liczyć z "prześladowaniami". Ale jednocześnie, wiedząc o zagrożeniach, zostawia obietnicę - Duch Święty będzie z wami. Nie bójcie się.
1. Czy nie ulegam presji, że wiara to prywatna sprawa?
2. Na ile wiara przenika moje życie osobiste, rodzinne, środowiska, w którym przychodzi mi pracować i żyć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz