Jezus mówił: Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach (Łk 13, 18 - 19).
Królestwo Boże - nie jest czymś gotowym, danym z góry, z nieba, ale ziarnem, które zasiewa się na ziemi; nie objawia się w sposób gwałtowny i niespodziewany, cudowny, lecz wzrasta powoli, jak ziarno, które potrzebuje czasu, aby się rozwinąć; nie jest również cudownie wrzucone z góry w ziemię, ale potrzeba siewcy, pracownika, który zasiewa ziarno w ziemi.
To wszystko pokazuje, że Królestwo Boże jest czymś bardzo naturalnym, a jednocześnie ma w sobie coś cudownego i tajemniczego, ukrytego. Coś, co należy tylko do Boga.
To, co zależne jest od Boga, to owoc, jaki rodzi nasienie wyłącznie siłą, jaka jest ukryta w jego wnętrzu.
Chrześcijanin jest zobowiązany do wykonania pracy siewcy. Ma również ochraniać zasiew. Ale ziarno w sobie ma wystarczającą siłę, aby wydać owoc. Nawet siewca nie wie, jak i kiedy ten owoc się pojawi.
Praca siewcy, jaką powierzył człowiekowi
Bóg, jest konieczna i niezastąpiona. Owoc jednak zależy od Bożych dłoni. Siła Ewangelii jest czymś, co pochodzi od samego Boga. Nasza praca jest włączona w zbawczy plan. Siła ziarna, które wydaje owoc, pozwala nam żyć z nadzieją i z optymizmem patrzeć w przyszłość, bowiem Królestwo Boże jest w Bożych rękach.
Ulegamy czasem pokusie, by widzieć Królestwo Boże jako wielkie, ważne, masowe, powszechne, pełne spektakularnych wydarzeń. Jezus mówi jednak, że Królestwo Boże jest pokorne, maleńkie, jak ziarnko - a mimo to posiada nadzwyczajną siłę rozwoju.
1. Czy jestem człowiekiem nadziei?
2. Czy jest moim doświadczeniem Słowo, które pielęgnowane wydało owoc w moim życiu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz