Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma (Mt 2,18).
Rachela - umiłowana żona Jakuba, matka Józefa i Beniamina, która zmarła przy narodzinach Beniamina. Jest uznawana za pramatkę narodu wybranego. Jej płacz jej płaczem tych wszystkich matek, które straciły synów w wyniku rzezi dokonanej przez Heroda. W Betlejem znajdował się grób Racheli.
Rzeź betlejemska połączona jest z inną czarną nocą dziejów Izraela – Rama było miejscem obozu przejściowego, kiedy Izraelici uprowadzani byli do niewoli babilońskiej. Wówczas wiele dzieci zmarło, nie wytrzymały bowiem warunków istniejących w obozie przesiedleńczym w Rama.
Mateusz łączy te dwa płacze Rama i Betlejem? Ukazuje czerń nienawiści, zaślepienia ludzkiego serca, ciemność ludzkiej historii. Święty Jan powie – Bóg jest światłością i nie ma w nim żadnej ciemności. Ciemność może stać się naszym udziałem, jeżeli zamkniemy się na Bożą światłość.
Jan mówi nam dzisiaj o współuczestnictwie w cierpieniu Chrystusa. I tutaj na pierwszym miejscu stają betlejemskie dzieci. Ich krew została dolana do Kielicha Przymierza. Podobnie jak krew wielu innych niewinnych dzieci, które zginęły, bo dorosły człowiek wybrał grzech, własne wygodnictwo, egoizm, opowiedział się za rasizmem, czystością etniczną, narodową. itd.
I krew dzieci wciąż uzupełnia ten kielich. A Bóg upomni się kiedyś za niewinnie przelaną krwią.
1. Jak podchodzę do daru życia - swojego i innych ludzi?
2. Czy staranie się o wpływy, stanowiska, pieniądze nie przysłania mi drugiego człowieka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz