Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze (Mk 9,42).
Jakub pisze do wspólnoty jerozolimskiej, w której znaczącą część stanowią ludzie pokorni, prości i ubodzy. Ale są także ludzie bogaci, dobrze sytuowani, których grzech polega na tym, że nie dostrzegają biednych. Stąd słowa potępienia przypominające słowa proroków Starego Testamentu czy te, które wypowiadał sam Jezus.
Jakub nie potępia bogactwa, ale potępia jego nadużywanie i niesprawiedliwość, która się z nim wiąże. Radzi, że trzeba być bogatym przed Bogiem, unikając wszelkich ludzkich ambicji.
Aby osiągnąć Królestwo, trzeba być wolnym. A bogactwo rodzi niewolę. Człowiek może stać się niewolnikiem bogactwa zarówno na etapie zdobywania dóbr, jak i ich utrzymania, pomnażania czy chronienia.
Trudna karta z Ewangelii św. Marka. Mocne słowa. Ale Jezus mówi o tym od samego początku głoszenia Ewangelii: trzeba żyć jej pełnią, w sposób spójny.
Ewangelia nie jest orędziem, które trzeba przyjąć i którym trzeba żyć nie tylko w swoim wnętrzu, ale jest orędziem, które trzeba żyć pośród świata, przyjąć jako swoisty sposób życia.
Właściciel winnicy odcina gałęzie winorośli, aby przy następnych zbiorach przynosiła więcej owoców. Słowo Boże zobowiązuje nas do dokonania pewnych cięć w naszym ludzkim sposobie myślenia, decydowania, w kryteriach naszych wyborów, aby otworzyć drzwi na działanie Boga.
Niektóre z wymagań Ewangelii wydają się twarde i ostre. Ale to właśnie te wymagania umacniają naszą wiarę, chronią innych przed upadkami wobec naszych wątpliwości czy tchórzostwa.
Aby widzieli wasze dobre czyny..., ale kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych...
1. Jakie bogactwo może mnie zniewalać?
Chyba każde bogactwo może mnie zniewalać. Jak mam dużo to budzi to we mnie troskę, dążenie do posiadania tego i kontroli nad tym. To jest zniewalające.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Nie potrafię inaczej spojrzeć na dzisiajsze słowa jak tylko przez pryzmat dramatycznych przeżyć, których nawet nie potrafię sobie wyobrazić, towarzyszące naszym wschodnim sąsiadom. Pozbawieni poczucia bezpieczeństwa, w lęku o utratę wszystkiego - widać co w życiu jest największym bogactwem; można poczuć, choć nie tak wyraźnie jak oni, co w życiu jest najważniejszym skarbem.
OdpowiedzUsuń