Najdłuższa część tego tekstu, który czytamy w Ewangelii, dotyczy podatku świątynnego, który musieli płacić wszyscy ludzie. W tym epizodzie, który znajduje się tylko u Mateusza, wyróżnia się postawa Piotra i pewien zmysł chrześcijańskiej dyplomacji, która polega na pokojowym rozwiązywaniu problemów, pomimo różnego patrzenia na rzeczywistość.
Odpowiedź Jezusa na zarzut opiera się na głębokim porównaniu: Panem świątyni jest Bóg, On jest Jego Synem, ci, którzy wierzą w Jezusa, uczestniczą w Jego synostwie. Z tego wypływa ich wolność.
Ale wraz z tą wolnością Jezus chce również wyrazić postawę szacunku wobec zobowiązania prawnego i wobec świątyni, dlatego płaci podatek.
Jezus czynił wiele rzeczy, do których nie był zobowiązany jako Syn; niemniej jednak, aby Jego wolność nie wywoływała powszechnego zgorszenia, podobnie jak wszyscy inni płaci podatek.
W obliczu pewnych obowiązków społecznych przykład Jezusa może być dla nas wzorem i uczyć nas, że posłuszeństwo wobec władzy i prawa musi opierać się na ludzkiej wolności, a nie na strachu czy służalczości. Przymus zawsze będzie prowokował różne mechanizmy omijania zobowiązań i naruszania posłuszeństwa wobec władzy i prawa.
Jak odnoszę się do zobowiązań związanych z utrzymaniem własnej świątyni?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz