I znów szabat, wielka żydowska instytucja, wraz ze Świątynią i Prawem.
W swoim publicznym życiu Jezus często wskazywał na te rzeczywistości, które dla judaizmu oznaczały niewątpliwą obecność Boga i Jego wymagania.
Przestrzeganie szabatu było formą uznania wielkości i oddawania czci Bogu. Ale jak to czasami się zdarza - wielka troska człowieka o cześć dla Boga zasłania troskę człowieka o człowieka.
Jezus nie marnuje okazji, by głosić przesłanie, które przyniósł, podkreślając jednocześnie szacunek dla człowieka. Jezusa nauczającego możemy spotkać wszędzie: w Jerozolimie i innych miastach, w domu galilejskich Żydów i praktykujących faryzeuszy, wśród ludzi znanych, ale i wśród tych, których uznawano za publicznych grzeszników, wśród kobiet i mężczyzn.
Jezus jest wolny. Wyzwolony z tego wszystkiego, co sprawia, że człowiek staje się więźniem układów, konwenansów, opinii...
Jezus staje się wszystkim dla wszystkich, aby zbawić wszystkich. Jego serce wypełnia troska o każdego konkretnego człowieka, w każdej konkretnej sytuacji, która niszczy człowieka i dlatego wymaga zmiany.
Znamy Jezusowe przesłanie, a ono pozwala nam wydostać się z tego wszystkiego, co nas zniewala, z grzechu i innych ograniczeń.
Jakie żyłki i sznurki ograniczają moją duchową wolność i sprawiają, że nie mogę w pełni żyć Ewangelią?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz