Przy Nim było Dwunastu, a także niektóre wyleczone ze złych duchów i chorób kobiety: Maria nazywana Magdaleną, z której wyszło siedmiu demonów, Joanna, żona Chuzy, Herodowego zarządcy, Zuzanna i wiele innych (Łk 8,1b-2).
Fundament - zmartwychwstanie Chrystusa. Paweł mówi do Koryntian i mówi do nas, przypominając tę prawdę, która wtedy i dzisiaj spotykała się z powątpiewaniem, drwinami na ateńskim areopagu i na współczesnych areopagach świata.
Chrystus zmartwychwstał, śmierć została pokonana. To wydarzenie, które wywróciło do góry nogami myślenie i historię świata, wydarzenie bez precedensu. A jeśli nie, to twój chrzest nie miał sensu, nie mają znaczenia twoje zmagania z wadami i grzechami; nie ma żadnego znaczenia krew męczenników i świadectwo tylu świętych, bo nie ma świętych; życie nie ma sensu, jeżeli po nim jest pustka...
Jezus jest wciąż w drodze. Wydaje się nawet, że się spieszy. Dobra Nowina musi dotrzeć do jak największego grona.
Grupa, która Mu towarzyszy, przyciąga uwagę, gdziekolwiek się pojawi. Galilejczyk, którego własna rodzina podejrzewa, że odszedł od zmysłów, że jest szaleńcem. I oni, Dwunastu, rybacy, poborca podatków, gorliwiec... I jeszcze kilka kobiet...
Dwunastu towarzyszy Mu na Jego wyraźną prośbę i zaproszenie. Nie mają specjalnych zasług i nic do zaoferowania. I one, też nie mają się czym pochwalić. Ale towarzyszy im wdzięczność. I to wystarczy, by zostawić wszystko i pójść za Nim, a nawet oddać swój majątek w służbę Królestwu.
Każdy z nas może znaleźć powody wdzięczności dla Niego w swoim życiu. Każdemu towarzyszy doświadczenia wybawienia z grzechów. Oby nie zabrakło nam wdzięczności w podążaniu za Nim.
Na ile prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa i odkupieniu przez Niego wpływa na moje życie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz