Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść... (Łk 18,9).
Powody, które skłaniają lud Izraela do nawrócenia, to cierpienie, którego lud doświadczył, ale także pewność, że Bóg przebaczy i uzdrowi swój lud.
Prorok ostrzega przed postawą pozornego nawrócenia. To prawda, Bóg kocha swój lud, ale nawrócenie nie może być podobna do chmur o świtaniu albo rosy, która prędko znika. Nawrócenie wymaga sięgnięcia do głębin ludzkiego serca, nie może zadowolić się powierzchownością i tym co zewnętrzne.
Jesteśmy przyzwyczajeni do pozerstwa, prowizorek, tego, co zewnętrzne i powierzchowne. Wielki Post to czas odnowy duchowej, wewnętrznej, a nie czas malowania fasad i dbania o pozory.
Jezus proponuje nam w Ewangelii kilka wskazań, które mogą nam pomóc w wielkopostnej podróży. Swoją przypowieść kieruje do tych, którzy:
* myśleli, że są dobrzy;
* byli pewni siebie;
* gardzili innymi.
Może trzeba spojrzeć w lustro tej Ewangelii i zobaczyć, czy nie mówi tego także do nas...
Czy czas Wielkiego Postu służy przemianie mojego serca?
🙏🏻
OdpowiedzUsuń