Czy myślicie, że ci Galilejczycy, skoro to ich spotkało, byli większymi grzesznikami niż wszyscy inni Galilejczycy? Oświadczam wam, że nie... (Łk 13,2-3a).
W tym krótkim tekście z listu św. Pawła bohaterem Duch Święty - Duch Chrystusa. To słowo - Duch - powtarza się najczęściej.
Żyć według Ducha, to myśleć i żyć zgodnie z Jego natchnieniami. On mieszka w nas, kiedy szukamy tego, co podoba się Ojcu.
Istnieją dwa sposoby działania: jeden podporządkowany nieuporządkowanym impulsom, drugi chrześcijański.
Aby żyć zbawieniem przyniesionym nam przez Jezusa, potrzebujemy odrodzenia, które dokonuje się dzięki życiodajnemu Duchowi, który wyzwala z mocy grzechu i śmierci.
Nie żyjemy już w niewoli grzechu, nawet jeśli grzeszymy z powodu naszych słabości, kiedy pozwalamy, aby Duch oczyszczał i uzdrawiał nasze serca.
Jezus zaprasza nas w Ewangelii, byśmy poznawali prawdziwego Boga, a nie jakiś stereotyp, który został sfabrykowany na nasz ludzki użytek. Na pewno nie jest łatwo przezwyciężyć obraz sprawiedliwego Boga, który nagradza za dobro i karze za zło. Niestety, jest to obraz oparty na koncepcji fałszywej sprawiedliwości, którą często kierujemy się w życiu.
Za istnienie zła na świecie, za liczne nieszczęścia które nas spotykają, wszyscy jesteśmy w mniejszym lub większym stopniu odpowiedzialni. Bóg nie chce zła ani bólu i jest pierwszym, który towarzyszy nam w trudnych doświadczeniach.
Jezus nie godzi nie na taki obraz Boga sprawiedliwego i zaprasza nas do wzięcia odpowiedzialności za zło. Bóg stworzył nas i uczynił nas odpowiedzialnymi za nasz rozwój i przynoszenie owoców. Na tym opiera się istota człowieczeństwa - przynosić dobro w życiu. Bóg cierpliwie czeka na nasze owoce. Godzi się na kolejny jałowy czasem rok, na któryś kolejny jeden rok z cierpliwością pochyla się nad naszym jałowym życiem - z nadzieją, że przyniesiemy owoce...
Bóg daje nam swojego Ducha, który w nas mieszka, byśmy mogli się przemieniać i przynosić owoce.
1. Czy żyję darami Ducha Świętego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz