Począł więc mówić do nich: "Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście". A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego (Łk 4,21-22).
Czy Słowo Boże jest jasne, łatwe do zrozumienia i zastosowania, aktualne czy anachroniczne?
Teoretycznie jest ono jasne i dostępne dla każdego, zarówno do słuchania, jak i do zrozumienia. W praktyce jednak nie jest łatwo je zrozumieć, nie mówiąc już o życiu nim. Inną kwestią jest, skąd te trudności wypływają: czy ze Słowa, czy też z nas samych.
Słowo Boże, zawsze musi być „dobrą nowiną” na wszystkich poziomach. Jeśli na poziomie osobistym prowadzi nas do lęków, wątpliwości, nieufności lub smutku, to albo nie jest to Słowo Boże, albo nie zrozumieliśmy i nie zinterpretowaliśmy go dobrze. To samo Słowo prosi nas i zachęca do życia we wspólnocie, a dokładniej we wspólnocie Królestwa Bożego, którym jest Kościół. Jeśli ktoś na mocy tego Słowa oddala się od Kościoła, niech zwątpi w swoją interpretację tego Słowa.
Co jest dla mnie problemem w słuchaniu Bożego Słowa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz