Wielka pochwała Ducha Świętego, który przenika wszystko i daje poznanie.
Dlatego powinniśmy przyjąć Ducha Bożego, słodkiego gościa duszy, który rozlał się w naszych sercach. Jezus nam to obiecał i dotrzymał obietnicy. Będę się modlił do Ojca, a da wam innego Pocieszyciela, który będzie z wami na zawsze, Ducha Prawdy, którego świat nie może poznać, ponieważ Go nie widzi ani nie zna; wy Go znacie, ponieważ przebywa z wami i jest w was. Dobrze jest pozwolić Mu kierować naszym życiem, naszymi krokami, oczyszczać i ożywiać nasze pragnienia, nasze nadzieje, karmić nasze marzenia i naszego ducha.... ponieważ oprócz tego, że jest naszym Orędownikiem, tym, który broni nas przed wszelkim wrogiem, ma misję ewangelizowania nas poprzez przypominanie nam wszystkiego, co Chrystus nam powiedział, a czego kiedyś nie byliśmy w stanie znieść i zrozumieć, oraz przemieniania i leczenia naszego serca, aby było jak Chrystus, czuło się jak Chrystus, biło jak Chrystus, zawsze reagowało jak Chrystus... ponieważ jego zadaniem jest uwielbienie Chrystusa, kontynuowanie dzieła Chrystusa, ponieważ On z mojego weźmie i oznajmi wam.
W świetle tego, co św. Paweł mówi nam w dzisiejszym liście, możemy zadać sobie pytanie, zagłębiając się w ludzką tajemnicę, dlaczego są ludzie, do których Bóg, Jezus i Jego Duch nie docierają, nawet do pierwszej warstwy ich skóry: Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać.
Jakie podejmuję starania, by kształtować w sobie duchowego człowieka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz