Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego (J 6,67-68).
Jezus
nie jest idolem. Jezus nie chce być otoczony tłumem tylko dlatego, że spełnia żądania tłumu. Nie
zależy mu na poklasku. To
On stawia wymagania. Nie zależy Mu na kupowaniu
człowieka. Nie potrzebuje tanich wielbicieli, którzy odejdą, gdy zaczną się
trudności. Jezus szuka przyjaciół, prawdziwych przyjaciół. I stawia wymagania,
bo wie, że nie można zbudować przyjaźni na fundamencie pełnego żołądka.
Można powiedzieć, że Jezus
jest kiepskim politykiem, kiepskim dyplomatą. Nie potrafi wykorzystać sytuacji.
Tylu ludzi jest gotowych obwołać go Królem. A Jezus z tego rezygnuje, co więcej
zraża do siebie ludzi. Twarda jest ta mowa… Odchodzą.
Wiara nie oznacza podpisania listy prawd obowiązujących. Oznacza przylgnięcie do Osoby. Ta Osoba - Jezus Chrystus - staje się centrum i sensem życia.
Czy i wy chcecie odejść?
1. Co jest motywem mojego pozostawania przy Chrystusie?
2. Co jest motywem mojej obecności na Eucharystii?
3. Co jest treścią mojej wiary?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz