Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! (Mt 10,5-8).
Jezus głosi Dobrą Nowinę o Królestwie. Nauczanie potwierdza znakami: chorzy odzyskują zdrowie, niewidomi widzą.
Jezus wysyła apostołów, aby Dobra Nowina dotarła do najdalszych zakątków ziemi. Ale przed zleceniem tej misji Jezus się modli - Jego rozmowa z Ojcem wyraźnie pokazuje, że zadanie zlecone uczniom nie ma jedynie ludzkiego wymiaru. Udział w misji jest darem od Pana Boga i pochodzi z natchnienia Ducha Świętego. Misja Jezusa - ogłaszać bliskość Królestwa Bożego, poprzez słowa i znaki - takie same, jakich dokonuje Jezus.
Misja w pierwszym rzędzie została skierowana do Izraelitów, ale oni nie rozpoznali. Być może, gdyby Jezus pojawił się dziś wśród nas, sytuacja byłaby bardzo podobna. Zatrwożeni naszymi lękami, zmęczeni codzienną walką z własnymi słabościami i ograniczeniami, zdezorientowani, pełni wątpliwości, słuchający licznych opinii, które powodują jeszcze większy zamęt, skażeni materializmem przypominamy owce bez pasterza.
Jeżeli nie rozpoznajemy potrzeby Boga, jak Żydzi nie rozpoznali Jezusa, nie potrafimy również docenić tego wielkiego daru, jaki otrzymaliśmy w Chrystusie. Dlatego i nad nami lituje się Jezus, jak litował się nad tamtymi ludźmi i próbuje wnieść także w nasze życie ŚWIATŁO, które ma moc rozświetlić nasz drogi.
1. Czy rozpoznaję w codzienności obecność Jezusa?
2. Czy czuję się zaproszony do głoszenia dobrej nowiny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz