Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi? (Łk 18,8b).
To jedyny kanał łączności – wiara. Bez wiary, nawet gdy On odpowiada, nie jestem w stanie usłyszeć.
Możemy narzekać, że Pan Bóg jest głuchy na nasze wołania, ale najpierw warto sprawdzić, czy z naszymi uszami wszystko jest w porządku, czy z naszymi uszami nie stało się coś złego.
Co powiedzielibyśmy o owej wdowie, gdyby nie pojawiła się u sędziego właśnie w tym dniu, w którym postanowił zająć się jej sprawą?
Tak często jesteśmy dumni w naszej modlitwie, tak często chcielibyśmy od razu, że kiedy trzeba zadbać o wytrwałość, potrafimy wzruszyć ramionami i powiedzieć, także Panu Bogu: nie to nie! i odwrócić się do Niego plecami.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs5_FtupvJjM8JatZYbLKw_BndCKJz7hX_OVEkWkwH0IRH2DmtKgOjdHjKPyF1WrIGUQum3zSLoSEPi7NFT8Gj_OEPfw-ViQSgn4PaCaqBGzfBcsl8YtpQbOHSA0AjmwKgSJGi9zTpY3jA/s320/Viuda-y-Juez.jpg)
Czas Boga nie jest jednak naszym czasem. Nie zawsze wszystko przychodzi od razu. I rodzą się pytania, czy On rzeczywiście wysłuchuje.
1. Czy moje prośby zanoszone są z wiarą?
2. Czy z wiarą słucham Bożej odpowiedzi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz