Jeśli, synu, nauki me przyjmiesz i zachowasz u siebie wskazania, ku mądrości nachylisz swe ucho, ku roztropności nakłonisz swe serce, tak, jeśli wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę, jeśli szukać jej poczniesz jak srebra i pożądać jej będziesz jak skarbów - to bojaźń Pańską zrozumiesz, osiągniesz znajomość Boga. Bo Pan udziela mądrości, z ust Jego - wiedza, roztropność: dla prawych On chowa swą pomoc, On - tarczą żyjącym uczciwie (Prz 2,1-7).
wy, którzy poszliście za Mną... I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy (Mt 19,28b-29).
Głos Boży towarzyszy człowiekowi i dociera na różny sposób do ludzkiego serca.
Głos mądrości i roztropności, sprawiedliwości i prawdy, pamięci i nadziei. Czasami ten głos wołał w czasie burzy, innym razem był słyszalny w delikatnym powiewie wiatru. Czasem przez pośrednictwo proroków, a czasem bezpośrednio. Ale nigdy nie pozostawił żadnego pielgrzyma wiary opuszczonego na pastwę losu.
Ten głos zawisł nad głową Abrahama, zafascynował Mojżesza, unosił się wraz z dźwiękiem cytr w niewoli babilońskiej.
Kiedy na przełomie IV i V wieku Rzym uczynił chrześcijaństwo swoją oficjalną religią, Kościół przeżył najważniejszy kryzys polityczny i społeczny, a w konsekwencji kryzys obyczajów, wartości i wiary.
W tym momencie głos Pana objawił się w pokornym i prowokacyjnym życiu człowieka, który wbrew wszystkiemu i wszystkim postanowił wycofać się i poszukać Boga.
Swoim gestem i słowem, wcielonym w nowe życie zakonne opisane przez Regułę, św. Benedykt ukazał niezwykłą drogę w świecie, gdzie wszystko groziło ruiną.
Posłuchaj, synu, nakazów Mistrza i nachyl ucho swego serca; chętnie przyjmij radę pobożnego ojca i naprawdę ją wypełnij... Cóż może być słodszego dla nas, drodzy bracia, niż ten głos Pana, który nas zaprasza? Zobacz jak Pan pobożnie ukazuje nam drogę życia (Wstęp do Reguły).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg33IAWo7UBLSmume-XzfVRcWr3m6qobNN1VszF3FZzHGcV_Wz4noetkUaybTp_7PwfarKF-35qm0ZHw1b_RR_VH__rVXvIYhOQJA3q0pB6PS9ipvk2go0m2qPekJ05ichvIIhbm9jLgUFt/s320/sw_benedykt.jpg)
Ale głos Pana jest słyszalny również dziś: wy, którzy poszliście za Mną... I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy.
1. Czy wobec kryzysu Kościoła staram się wsłuchiwać w głos Boga i pogłębiać wiarę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz