zachód słońca

zachód słońca

sobota, 29 lipca 2023

Sobota 16. Tygodnia Zwykłego, wsp. św. Marty, Marii i Łazarza

    Wielu Żydów przybyło do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie (J 11,19-20a).


    Wspominamy rodzeństwo, Martę, Marię i Łazarza. Chcę jednak zwrócić uwagę szczególnie na Martę, która budzi sympatię, jej życie tak bardzo przypomina nasze. 

    Kontemplując jej zatroskaną twarz widzę w niej to, co Biblia zapisała o Mojżeszu: nie wiedziała, że skóra na jej twarzy promieniała po rozmowie z Panem

    Tak widzę Martę, tę, która pośród wielu zadań codzienności i szybkiego krzątania się, by jak najlepiej przyjąć niezwykłego Gościa, wydawała się zagubiona i zdezorientowana w zestawieniu z siostrą Marią, która wybrała najlepszą cząstkę... Martę, którą zżerała zazdrość, zawiść, osądzanie siostry.

    Nie chodzi o to, że Maria zasłuchana w Mistrza nie budzi sympatii. Ona znalazła skarb swojego życia i była w stanie wybrać, to, co czyniło ją najszczęśliwszą. Pomaga mi świadomość, że także przed imieniem zabieganej i tak pełnej ludzkich sprzeczności Marty mogę dodać święta.

    Można być rozproszonym, pogrążonym w tysiącu zadań, zatroskanym o wiele, posiadać swoje wady i nawet dokonywać powierzchownych osądów - i w końcu zatrzymać się, pozostać tam, gdzie serce może naprawdę żyć, przyjmując do swojego domu (do swojego wnętrza) tego, który daje życie.

    Każda chwila naszego zabiegania i troski jest okazją do poruszania się po polu życia, gdzie czeka nas ukryty skarb, czekający na odkrycie - Chrystus. 


1. Czy staram się zachowywać równowagę między pracą a modlitwą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz