zachód słońca

zachód słońca

poniedziałek, 22 stycznia 2024

Poniedziałek 3. Tygodnia Zwykłego

    
A uczeni w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy, mówili, że ma Belzebuba i że demony usuwa za sprawą tego przywódcy (Mk 3,22). 


    Aby dzisiaj dotrzeć z Jerozolimy do Kafarnaum potrzeba niemal trzech godzin jazdy samochodem. To właśnie w Kafarnaum przebywa Jezus, naucza i uzdrawia. 

    Chociaż odległość jest duża, docierają z Jerozolimy nauczyciele Prawa, uczeni w Piśmie, prawdopodobnie po to, by kontrolować, co mówi, czego naucza. 

    Nie ograniczają się jednak do samej obserwacji. Próbują Go zdyskredytować, wytaczając najcięższe działa. Mówią to na boku, do słuchaczy, bo Jezus będzie ich musiał przywołać, by podjąć dyskusję. Posługują się zatem oszczerstwem, zgodnie z zasadą: kłamcie, kłamcie, a coś zostanie... Ich oskarżenie jest niekonsekwentne, ale bardzo poważne - ma Belzebuba... Działanie mocą diabła było traktowane jako przestępstwo, za które groziło ukamienowanie. Musiało wywołać poruszenie wśród ludu. To najbardziej nikczemny sposób, jakim posługują się nauczyciele Prawa, by uderzyć w Jezusa. 

    Jezus jest zmuszony do obrony. Ukazuje brak logiki w oskarżeniu, dokonuje porównań, wskazuje na Boga jako źródło swojego działania. Wskazuje również na to, że prawdziwymi bluźniercami i wspólnikami szatana są Jego oskarżyciele. Słowa, które Jezus wypowiada pod ich adresem, mogą szokować: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, jak wiele by ich synowie ludzcy popełnili, będą im odpuszczone; kto natomiast popełnił bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego

    Duch Święty jest Światłem i Prawdą. Grzech przeciwko Niemu jest odrzuceniem światła Bożej prawdy i odrzuceniem miłosierdzia, tak że ten, kto jest zaślepiony swoją pychą i samowystarczalnością, niesie swój grzech na wieki. 

    Katechizm podsumowuje to słowami: Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do wiecznej zguby.


Czy nie zamykam serca na Boże przebaczenie, usprawiedliwiając lub ignorując swój grzech?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz