Post dla samego postu nie jest korzystny dla duszy. Post czyniony dla samolubnych celów może być nawet szkodliwy. Kiedy ktoś pości dla właściwych celów i we właściwym duchu, będzie wiedział, kiedy zacząć i kiedy skończyć.
Post i modlitwa są zatem bardzo znaczącym procesem oczyszczenia, a to, co oczyszcza, zawsze pozwala nam lepiej wykonywać nasze obowiązki i osiągnąć nasze cele. Dlatego, jeśli post i modlitwa czasami wydają się nie odpowiadać, to nie dlatego, że nie ma w nich nic, ale dlatego, że nie stoi za nimi właściwy duch, nastawienie, a cel może być niewłaściwy...
Nie ma modlitwy bez postu, biorąc post w jego najszerszym znaczeniu. Całkowity post jest całkowitym i dosłownym zaparciem się samego siebie. Jest to najprawdziwsza modlitwa.
Jezus jest całkowicie wolny; bardzo dobrze wie, co robi i nie daje się ponieść pozorom. Tego samego chce nauczyć każdego z nas; ogołocić nas ze starych przyzwyczajeń, starych zwyczajów, które nie dają nam życia, które stały się wypracowanym albo wyuczonym schematem. Nie odrzuca postu, ale pyta o jego sens w naszym życiu.
Jaki cel przyświeca podejmowanym przeze wyrzeczeniom i podejmowanym umartwieniom?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz