Wybór zawsze dokonuje się w głębi naszego serca, o którym prorok mówi, że jest zdradliwsze niż wszystko inne.
W chrześcijańskim życiu nie możemy zapominać o osobistej odpowiedzialności. Nawet biorąc pod uwagę cały negatywny bagaż naszego ludzkiego dziedzictwa, który może ograniczać naszą wolność, pozostajemy odpowiedzialni za nasze decyzje, za drogę, którą wybieramy i podążamy w życiu, za to, w jaki sposób zapisujemy kolejne strony księgi naszego życia.
Jeremiasz zaprasza nas do refleksji nad naszą odpowiedzialnością. Dojrzałość wiary polega na tym, że rezygnujemy z zachowań właściwych dzieciom, które przyłapane na czymś złym, na popełnionym błędzie, mówią, że nic nie wiedziały, nie zauważyły, a najczęściej oskarżają kogoś innego za swoje błędy.
Bóg czyta w naszym sercu. Kto pokłada ufność w człowieku, w swojej własnej sile (ciele), skazuje swoje życie na jałowość. Obraz jest bardzo wymowny - dziki krzew na stepie, spalone miejsce na pustyni, ziemia słona i bezludna. Błogosławieństwo i owocność życia mają swoje źródło w Bogu.
W jaki sposób podejmuję decyzję, dokonuję wyborów? Jakie miejsce w moich decyzjach należy do Boga?
🙏🏻
OdpowiedzUsuń