Wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi świętujemy jakby w cieniu Najświętszego Serca Jezusa. Te dwa serca są ze sobą cudownie zjednoczone od momentu Wcielenia. Wspomnienie Serca Maryi zostało ustanowione przez papieża Piusa XII w maju 1944 roku.
Przyglądamy się pielgrzymce Świętej Rodziny z Nazaretu, dzięki obrazowi, który zostawił nam św. Łukasz. I aby lepiej zrozumieć całe wydarzenie, warto sięgnąć do żydowskiej tradycji.
Prawo Mojżeszowe zobowiązywało Izraelitów do stawienia się przed Panem w świątyni jerozolimskiej trzy razy w roku: na Paschę, w Pięćdziesiątnicę i w Święto Namiotów. Obowiązek ten nie dotyczył kobiet ani chłopców poniżej trzynastego roku życia. Co więcej, w czasach Jezusa panował zwyczaj, że tylko ci, którzy mieszkali w odległości jednego dnia drogi, odbywali tę pielgrzymkę. Ograniczano się zasadniczo do Świąt Paschy. Ponieważ Nazaret znajdował się kilka dni drogi od Jerozolimy, Józef nie był związany tym religijnym nakazem. A mimo to, zarówno on jak i Maryja, udawali się co roku na święto Paschy do Jerozolimy.
W drodze powrotnej mężczyźni i kobiety podróżowali oddzielnie. Dzieci mogły iść z kobietami lub mężczyznami. Maryja i Józef zorientowali się, że Jezusa nie ma w żadnej z grup prawdopodobnie po dotarciu na pierwszy nocleg. I być może jeszcze w nocy podjęli podróż powrotną do świętego miasta, by szukać Syna. W pośpiechu, z niepokojem. Szukali wśród krewnych i przyjaciół. Trzeciego dnia znaleźli Go w świątyni, pośród uczonych. Widzieli zdziwienie na twarzach uczonych w Prawie, kiedy padały Jego pytania, odpowiedzi. U nich też wywołał zdumienie ten obrazek. Ich zdumienie nie wynikało z mądrości Jego odpowiedzi, ale z tego, że to zdarzyło się po raz pierwszy i całkowicie ich zaskoczyło. Jezus pozostał w świątyni i nie powiedział im o tym.
Nie zrozumieli odpowiedzi, której im udzielił. Jezus mówi im o swojej zażyłości z Ojcem. Może Maryja coś przeczuwała, ale nie potrafi jeszcze odnieść tego do próby, przez którą musieli przejść, szukając Go.
Maryja, chociaż nie rozumie, zachowuje wszystko w swoim sercu. Maryja i Józef przyjmują Boże plany z pełną pokorą i uległością. To lekcja dla nas, umieć przyjąć z miłością i pokorą Boże plany, nawet kiedy ich do końca nie rozumiemy. Serce Maryi jest całkowicie zjednoczone z sercem Jezusa. Nie rozumie, ale ufa, ponieważ wie, że plany Boże są większe niż ludzkie plany.
Czy moje serce potrafi gromadzić i przechowywać Boże Słowo i ufać Mu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz