zachód słońca

zachód słońca

sobota, 11 stycznia 2020

Sobota II Tygodnia po Bożym Narodzeniu

     Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast trąd z niego ustąpił (Łk 5,12-13).

    Trędowaty. Był przekleństwem dla siebie i dla swojej rodziny. Wykluczony z możliwości wszelkich kontaktów. Na marginesie życia i społeczeństwa. Nosił w sercu ciężar poczucia winy, nie znanej winy - został wszak ukarany przez Boga. 

     Zadziwiające jest to, że przychodzi do Jezusa. Mimo swojego wykluczenia, przełamuje strach przed odrzuceniem. Być może słyszał o Jego sercu pełnym współczucia, o mocy, która pozwala uzdrawiać. 

    Jezus pozwala mu podejść i wypowiedzieć prośbę. Nie tylko wysłuchuje, ale wyciąga rękę i dotyka, przełamując wszelkie zasady prawne dotyczące czystości. Dokonuje niemożliwego.

     Jego gest jest zaproszeniem dla nas, byśmy zmienili nasze nastawienie wobec tylu "nietykalnych" w naszym społeczeństwie, nieczystych, wykluczonych, odrzuconych, czasem po prostu "innych". Zobaczyć w nich oblicze Bożego dziecka. 

     Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić... Pokorne serce rozpoznaje swoją nędzę, powierzając się całkowicie Bogu, otwierając się z ufnością na Jego działanie. 

1. Czy nie stosuję na co dzień "kryteriów" wykluczenia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz