zachód słońca

zachód słońca

sobota, 23 maja 2015

Sobota VII Tygodnia Wielkanocy

      Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi i powiedział: Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi? Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: Panie, a co z tym będzie? Odpowiedział mu Jezus: Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną (J 21, 20 - 22).

       Jaka będzie jego przyszłość? Co z niego wyrośnie? Co mnie czeka jeszcze w życiu? Czy moje plany, zamierzenia są zgodne z tym, co Pan Bóg zaplanował? To takie ludzkie i normalne, że chcielibyśmy znać swoją przyszłość i przyszłość innych ludzi. Rodzice, pragnąc szczęścia dzieci, planują ich przyszłość. Czasem w sposób zaborczy i niebezpieczny, godząc w ich wolność.

     Również Piotr chciał wiedzieć. Umiłowany uczeń został z tyłu. Może w poczuciu pasterskiej już troski, a może ze zwykłej ludzkiej ciekawości. Odpowiedź Jezusa może wydawać się bardzo twarda i surowa - co tobie do tego? Bóg ma swoje tajemnice. Dla każdego
przygotował wielką życiową paczkę, zawierającą całą masę małych pakietów i paczuszek. I człowiek rozpakowuje je powoli, odkrywając Boży plan. Każdy sam odkrywa swoją drogę. Nie warto wchodzić z butami w cudze życie. Jest różnica między zainteresowaniem okazanym człowiekowi, a ciekawością czy wścibianiem nosa. 

      Bóg potrzebuje każdego z nas i dla każdego człowieka przygotowuje inną drogę. Bóg się nie powtarza. Ludzka ciekawość i nadmierna ingerencja w cudze życie może przeszkodzić realizacji Bożych planów. 

1. Czy nie narzucam swojej woli innym ludziom?
2. Czy potrafię powstrzymać nadmierną ciekawość?

1 komentarz:

  1. Ciekawych i bogatych paczuszek, siły do ich rozpakowywania, życzę Pijarom w dzisiejszym dniu święceń. en

    OdpowiedzUsuń