Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże (Łk 10,10-11).
Zniechęcenie może dotknąć każdego ludzkiego serca. Poczucie jałowości własnych działań, nawet najlepszych. A mimo to chrześcijanin jest wezwany do głoszenia Królestwa. Także wobec tych, którzy w danym momencie wcale nie widzą, nie odczuwają potrzeby bycia blisko Pana Boga.
1. Czy potrafię być wierny Ewangelii wobec obojętności innych?
2. Jak radzę sobie w chwilach zniechęcenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz