Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki (Łk 10,3).
Pełen miłości list do Tymoteusza, który Paweł pisze u kresu swej misji, z Rzymu, gdzie zostanie ścięty. To koniec panowania Nerona nad rzymskim imperium.
Nic dziwnego, że w czasie przeciwności i prześladowań u wielu pojawia się lęk, może nawet zwątpienie. I św. Paweł przypomina swojemu uczniowi Tymoteuszowi, jego drogę wiary, wskazuje na dar, który otrzymał. I sam będąc w więzieniu, zachęca do do odwagi, do świadczenia o Chrystusie. Zapewnia o swojej modlitwie. Przypomina Tymoteuszowi, że został obdarowany przez Boga duchem męstwa.
Łącząc zachętę św. Pawła ze słowami z Ewangelii o posłaniu pomiędzy wilki nie trudno odkryć, że życie siewców Słowa nie jest wolne od trudów. Ale trudy nie zwalniają z entuzjazmu.
Siewcy Dobrej Nowiny głoszą ją nie tylko dlatego, że Jezus ich o to poprosił, ale dlatego, ze jest to najlepsza nowina, jaką można ofiarować drugiemu człowiekowi. Ta dobra nowina nadaje sens ludzkiemu życiu, pozwala żyć z nadzieją.
1. Czy modlę się za tych, którzy doświadczają trudności w wierze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz