Jeremiasz przypomina, że Bóg jest z ludem, jest z nami, ale to my nie chcemy Go słuchać, być posłuszni, wprowadzać w życie tego, co słyszymy. Jesteśmy ludem o twardym sercu.
Bóg wskazał nam drogę, która czyni człowieka szczęśliwym, zapewni nam poczucie przynależności: Ja będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Naszą odpowiedzią jest często niewierność i odrzucenie.
Jeremiasz uświadamia to ludowi, że zamyka się na sposób życia proponowany przez Boga. Obiera inne, łatwiejsze drogi, dał się oślepić, przyjmuje inne propozycje, które nie potrafią zaspokoić tęsknoty serca.
Bóg oferuje nam drogę, na której możemy być spełnieni. Ale my wciąż szukamy swoich "lepszych" rozwiązań.
1. Jaki sposób buntowania się przeciwko Bogu jest moją "specjalnością"?
Stary Testament nie znał duchowości Małej św. Tereski, bardzo bliskiej memu sercu. Chcę wyśpiewać :Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę " jak dziecko chwycić się mocno Jego ręki, z ufnoscią, że Ten który mam moc wyrzucać złe duchy, może utrzymać i mnie na właściwej drodze, ufam, że na roztaju dróg (jak na ilustracji) Bóg nie pozwoli mi wyrwać się z Jego miłosnego uścisku ręki i pójdę za Jego Słowem. Pytanie dzisiejsze jest za trudne.
OdpowiedzUsuńOj jest tych "specjalności" nie mało. Powroty do przeszłości. Narzekanie. Nieposłuszeństwo. Zwątpienia. ...
OdpowiedzUsuńCzyli ,że jak?
Tu i teraz. Dziękczynienie. Posłuszeństwo. WIARA.
Żeby tylko nie ustać w drodze...
Dziękuję ojcze Edwardzie. Pozdrawiam