zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 8 marca 2022

Wtorek 1. Tygodnia Wielkiego Postu - wsp. dowolne św. Faustyna Migueza (pijara)

    Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa (Iz 55,10-11).

    Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! (Mt 6,8b-9).


    Słowo Boże jest skuteczne. Chociaż nie potrafimy zobaczyć skuteczności deszczu, kiedy pada, to jednak woda ta sprawia, że ziarno przynosi owoce, daje życie i pożywienie. 

    Słowo Boże działa podobnie. Nie zawsze porusza od razu, ale działa. Domaga się odpowiedzi od człowieka, domaga się nawrócenia. Kiedy błagamy Boga o przebaczenie, Bóg udziela nam go bezinteresownie.

    I modlitwa zostawiona nam przez Jezusa. Prosta i głęboka. Dla wielu pierwsza modlitwa, której się nauczyli. W tej modlitwie wyznajemy, że Bóg jest Panem naszego życia, w Nim bije źródło naszego istnienia. Człowiek jest biedakiem, który o wszystko musi prosić Boga

    On wie, czego potrzebujemy. Dlatego nie potrzeba długich przemówień. Bóg pragnie naszego serca.

    Prosimy Boga o przebaczenie naszych grzechów. To być może największa prośba, jaka kierujemy do Boga. Z doświadczenia wiemy, co oznacza ciężar grzechu w naszym życiu.  I bez względu na to, jak bardzo byśmy się starali, o własnych siłach o własnych siłach nie uwolnimy się od niego. Potrzebujemy Bożej pomocy. Dlatego błagamy o przebaczenie.

    Ale ta prośba ma charakter warunkowy. Jezus zakłada wzajemne przebaczenie. Jeśli nie przebaczycie... to jest warunek. Nie możemy prosić Boga o przebaczenie, jeśli nasze serce nie potrafi przebaczyć innym. Nie można żyć w sposób prawdziwie chrześcijański, jeśli to prawo nie zostanie wyryte głęboko w naszym sercu w taki sposób, aby determinowało nasze postępowanie jako wierzących.


1. O jakim działaniu Bożego słowa w moim życiu mógłbym zaświadczyć?

1 komentarz:

  1. Pamiętam jeszcze taki czas w moim życiu, gdy nie żyłam dniem dzisiejszym, ale niedostępną przyszłością i analizowaniem przeszłości. Paraliżowała mnie myśl o tym, "co będzie jutro, zamartwiałam się i jakby tego było mało to jeszcze trawiłam przeszłość.
    Nawodnił mnie Pan swoim Słowem, które jak śnieg w zimie moich dni spadło na mnie i nieustannie użyźnia glebę mego serca. Już się nie martwię, dla Jezusa jestem cenniejsza niż piękna lilia. I wiem też, że nie zrobię kroku do przodu jeśli będę się oglądać wstecz. To słowa, o których działaniu w życiu mogę zaświadczyć, one mnie przemieniają: Mt 6, 25-34 i Łk 9, 62.
    To tylko jedne z bardzo wielu ...
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń