zachód słońca

zachód słońca

sobota, 11 lutego 2023

Sobota 5. Tygodnia Zwykłego

    Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich (Rdz 3,20-21).

    Jezus przywołał do siebie uczniów i rzekł im: «Żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść (Mk 8,1b-2).


    Kiedy wchodzimy w dzisiejszy fragment z Księgi Rodzaju, może się wydawać, że dominuje w nim osąd i wyrok, a to nie budzi pozytywnych uczuć. Surowość kary może przytłoczyć. 

    Pojawiają się też negatywne reakcje ludzi, złe emocje i oskarżenia. Mężczyzna oskarża Ewę, że podała mu owoc, a Boga, że ją stworzył. Kobieta oskarża węża. A wszystko przepełnione strachem, wstydem. Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za to, co się stało.

    Warto jednak zobaczyć Boga, który przed wypędzeniem człowieka z rajskiego ogrodu, otwiera przed nim drogę nadziei. Pojawia się imię Ewy, Matki Życia, matki wszystkich żyjących. Rzeka życia zostaje otwarta i płynie. A Bóg pochyla się nad człowiekiem i okrywa nagość porażki i wstydu. Nie wszystko jest przekreślone, nawet jeśli odtąd nie będzie już tak, jak było przed upadkiem.

    Litość Boga wobec człowieka objawia się w pełni w osobie Jezusa. Żal mi tego tłumu... Współczucie nie ogranicza się do słów. Jezus przychodzi, aby człowiek mógł mieć życie. 


1. Czy często zdarza mi się uciekać przed odpowiedzialnością za popełnione zło?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz