Sparaliżowany człowiek w miejscu uzdrowień. Jezus widzi go, podchodzi i zadaje pytanie, które wydaje się całkowicie niepotrzebne: Czy chcesz stać się zdrowym? Po co pytać o to człowieka, który czeka na cud?
Jezus pyta go jednak, bo człowiek ten już stracił nadzieję: nie mam człowieka... Celem pytania jest obudzenie nadziei i wiary chorego. Dopiero potem nakazuje mu wziąć nosze i iść.
I w tym momencie na scenie pojawiają się ci, którzy pilnują przestrzegania Prawa. Jest szabat, nie wolno!
A kiedy dowiedzieli się, kto dokonał uzdrowienia i nakazał nieść nosze, występują przeciw Jezusowi. Dla Jezusa to człowiek zajmuje pierwsze miejsce, jest ważniejszy od Prawa.
Musimy się wciąż uczyć od Jezusa żyć duchem, a nie literą Prawa. A tym duchem jest Miłość.
1. Czy potrafię budzić w innych nadzieję?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz