zachód słońca

zachód słońca

poniedziałek, 5 czerwca 2023

Poniedziałek 9. Tygodnia Zwykłego

    
Nie czytaliście tych słów w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w oczach naszych». I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział tę przypowieść. Zostawili więc Go i odeszli (Mk 12,10-12).


    Przypowieść Jezusa jest jasna. Jego przeciwnicy natychmiast zrozumieli, że mówi o nich. 

    Najpierw byli prorocy, wysłani przez Boga, aby prowadzić Jego lud. Prorocy odrzuceni, źle traktowani, zabijani przez tych, w których rękach Bóg umieścił plan zbawienia. Ostatni z nich, Jan Chrzciciel, również został zabity przez wielkich i potężnych. 

    Bóg posłał umiłowanego Syna: On też będzie odrzucony, fałszywie oskarżony, zamordowany. 

    Faryzeusze i arcykapłani powzięli już plan zabicia Jezusa, doskonale rozumieją, że Jezus mówi o nich. Ale czas jeszcze nie nadszedł, dlatego odchodzą. Wiedzieli, że trzeba poczekać na właściwy moment. W rzeczywistości niewiele obchodził ich Bóg i Jego wola: ten Nauczyciel  z Nazaretu naruszył ich interesy, ich autorytet, ich władzę i dobrą opinię. Trzeba się Go pozbyć.

    Głoszenie miłości Boga i Ewangelii Jezusa, nazywanie po imieniu zła, które jest sprzeczne z Bożym planem, zawsze wywoła gniew, odrzucenie i przemoc ze strony tych, którzy czerpią korzyści kosztem cierpienia innych i odrzucają Boży plan. Droga zbawienia wiedzie zawsze przez Krzyż.

    Źle, jeśli doświadczać odrzucenia potężnych, sprzymierzamy się z nimi. Źle, jeśli zamiast być po stronie ubogich, dzielić ich los i głosić im nadzieję Królestwa, fotografujemy się z potężnymi tego świata i stajemy po ich stronie, żyjemy jak oni i uciszamy proroków. Czy nie uciekamy od Krzyża, za cenę zgniłych kompromisów i nie przestajemy ufać Temu, który przyodziewa polne kwiaty i zaprasza do sprawiedliwości?

    Nadejdzie dzień, w którym Syn Człowieczy powróci, a Ojciec uczyni sprawiedliwość, nowe Królestwo zrodzone z Miłości i Krzyża stanie się rzeczywistością. Po której stronie nas wówczas znajdzie, gdy nadejdzie czas?


1. Czy słowa Jezusa skłaniają mnie do refleksji, powodują dyskomfort i dobre samopoczucie, kiedy wybieram zło?

    

2 komentarze:

  1. Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym = Doświadczyć odrzucenia potężnych i oprzeć życie na nauce Jezusa. Zrozumiałam...
    Dziękuję ojcze Edwardzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowita jest postawa Pana Boga, właściciela winnicy, bardzo mnie dzisiaj ujęła, poruszyła. Po wysłaniu wielu, po ich pobiciu lub zabiciu, nie zniechęca się, ma zaufanie, i posyła umiłowanego Syna z myślą, że Go USZANUJĄ. Postawa Pana Boga przypomina mi sytuacje w moim życiu, kiedy przeżywam zawód wobec kogoś lub inni wobec mnie, kiedy sama myślę, że następnym razem zachowam się inaczej, wówczas łatwo jest się pogniewać i zniechęcić. A Pan Bóg jakby w Swojej "naiwności" pięknej wiernej, łągodnej, miłosiernej miłości wychodzi, z nadzieją, że uszanują Syna. Słowo: szacunek, uszanowanie dzisiaj bardzo mnie porusza, gdyż brakuje go w naszych relacjach nie tylko społecznych, publicznych. Uszanować Jezusa w drugim człowieku i zgodzić się na sponiewieranie przez innych. Trudne, pomóż mi Jezu. (przymioty Pana Boga zaczerpnęłam z 1-szego czyt. z niedz.)

    OdpowiedzUsuń