Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele (Łk 10,13).
Przewrotne zachowanie generuje złe skutki. Istnieje cała ekologia chwastów. Zło się rozprzestrzenia, zdobywa kawałek po kawałku czystej ziemi... zło ma swoją własną działalność misyjną.
Kiedy czasami narzekamy na różne rzeczy, które nam się przytrafiają, bardzo często koncentrujemy się właśnie na nich, nie dostrzegając całej złożoności procesów zła, źródeł jego istnienia. Łatwo też bierzemy na siebie odpowiedzialność, ale zło ma czasem bardzo głębokie korzenie, jest o wiele bardziej złożone.
Nadużywanie władzy, korupcja, ukryte skandale, budowanie pozycji własnej rodziny kosztem innych ludzi, szeroko pojęta krzywda społeczna - to wszystko tworzy w naszym środowisku całą sieć zła, która potrafi utrzymywać się i funkcjonować przez długi czas.
W tym kontekście proroctwo z pierwszego czytania jest bardzo aktualne. Jezus ze swej strony mówi o dwóch miastach, w których istnieje sieć zła, która blokuje i uniemożliwia rozwój wiary, przemianę, którą inicjuje Jezus. Toczy się walka między dobrem a złem. Czasem można odnieść wrażenie, że ci, które pretendują do bycia pierwszymi i próbują innym narzucać styl życia, są w rzeczywistości ostatnimi. Zło rozprzestrzenia się w nich po cichu i tym złem próbują zarażać innych. Nie słuchają głosu Pana, chodzą według zamysłu swego serca..., bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda...
Czy jestem posłuszny Bożemu Słowu? Czy słucham i jak słucham?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz