Najpiękniejszą i najważniejszą wiadomością, jaką przekazuje nam Jeremiasz jest to, że jesteśmy w dobrych rękach - rękach samego Boga, który nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
W Księdze Rodzaju czytamy: Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę. Święty Paweł przypomni nam o tym w Liście do Efezjan: Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.
Bóg kształtuje nas według swojego upodobania, każdy z nas jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Bóg nam błogosławi, wypełnił nasze serca różnymi umiejętnościami i darami, byśmy mogli osiągnąć pełnię w Jezusie Chrystusie. Niesiemy również jako nasze dziedzictwo różnego rodzaju wady i ograniczenia, z którymi trzeba podejmować walkę, by doskonalić się w cnotach. Aż staniemy się doskonałym naczyniem Bożej ręki, ukształtowani na Jego obraz i podobieństwo.
Bóg jest Stwórcą i ma pełne prawo kształtowania nas według swojego zamysłu. W glinie, w jej podatności na kształtowanie, a zarazem kruchości, nie trudno odnaleźć siebie. Na garncarskim kole możemy zobaczyć różne wydarzenia naszego życia, te dobre i złe, a przy odrobinie wysiłku zobaczymy też Boże dłonie, które kształtują i wygładzają nasze ostre kanty i zdobią.
Jeśli poddajemy się temu Bożemu kształtowaniu, możemy być pewni, że na ostatniej stronie naszego życia, kiedy dzieło zostanie skończone, inni będą mogli przeczytać: Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
Czy pozwalam się kształtować Bogu? Co rodzi mój szczególny opór?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz