Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je (Mt 13,3b - 4).
Prorok Jeremiasz przypomina nam, że Pan Bóg wobec każdego z nas i dla każdego z nas ma swój zbawczy plan. Jego celem jest zbawienie każdego człowieka. Bóg tak ukochał świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Bóg ukształtował nas i pragnie naszego szczęścia. To fundament każdego indywidualnego życia i powołania, jakim zostaliśmy obdarowani. Nawet wtedy, kiedy wydaje się nam, że Boży plan wobec nas przekracza naszą ludzką kondycję i możliwości, bo za młody jestem!, bo to nie dla mnie, bo nie potrafię!. W Domowym Kościele często pojawia się zdanie: Bóg nie powołuje uzdolnionych, lecz uzdalnia powołanych! Przez całe nasze życie dorastamy do daru, którym Bóg nas obdarzył, by zamienił się w owoc.
Czasem uczniowie narzekają w szkole i obwiniają nauczyciela za to, że nie mogą się nauczyć - bo nauczyciel źle tłumaczy... Jezus jest dobrym nauczycielem, Jego nauczanie czerpie obrazy z życia, dociera i porusza serce.
Zawsze są jednak dwa elementy: po pierwsze: ziarno, słowo, nauka, sam Jezus... W taki czy inny sposób to ziarno dociera do nas; po drugie: każdy z nas. Od każdego indywidualnie będzie zależało, czy to niezwykłe ziarno przyniesie owoc, czy zostanie utracone...
Słyszymy Słowo, ale nie zawsze potrafimy je przyjąć. Czasami nasze serce jest skamieniałe od różnych razów zadanych przez życie, czasem wypełnione troskami i niepokojem codzienności lub skażone obojętnością i niewrażliwością, a czasem po prostu zachwaszczone grzechami...
Wczoraj słyszeliśmy słowo: beze Mnie nic nie możecie uczynić. Tylko łaska jest wstanie uczynić z naszego serca urodzajną glebę, na której wzejdzie ziarno Słowa.
Co powoduje nieskuteczność Słowa w moim życiu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz