zachód słońca

zachód słońca

piątek, 27 grudnia 2024

Święto św. Jana Ewangelisty

    To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie1 życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione (1J 1,1-2).


    Wczoraj Kościół ofiarował Bożemu Dziecięciu pierwociny męczeństwa, dziś w osobie św. Jana Ewangelisty ofiaruje Mu pierwociny konsekrowanego dziewictwa. 

    Św. Jan apostoł, syn Zebedeusza, utożsamiany z umiłowanym uczniem, autor czwartej Ewangelii, orzeł o przenikliwym spojrzeniu, który wszedł w tajemnicę Boga bardziej niż którykolwiek z apostołów,  najmłodszy z Dwunastu, pierwszy konsekrowany dla Królestwa, uprzywilejowany świadek  przemienienia i modlitwy w Ogrójcu, ten, który otrzymał i przyjął Maryję pod krzyżem jako swoją Matkę. Wielki teolog Bożego Narodzenia, przez którego Bóg objawił nam głębię tajemnicy Wcielonego Słowa (mówiła o tym kolekta) - Ty nam objawiłeś tajemnice Twojego Słowa przez świętego Jana Apostoła

    Rozpoczynamy dzisiaj lekturę jego listu, który będzie nam towarzyszył do końca Oktawy. 

    Święty Jan mówi nam, że to co istniało od początku - Życie - stało się widzialne; Słowo, które stało się Ciałem, objawiło się nam, ludziom. Nie tylko słyszeliśmy Jego historię, Jego naukę, ale... doświadczyliśmy Go! Poczuliśmy, weszliśmy z Nim w komunię. Jezus uczynił nas swoimi i daje nam swoje życie, jednoczy nas z Ojcem. 

    Potrzebujemy zanurzyć się w Bogu, który nas ukochał i stał się tak bliski, kontemplować Go i wzrastać w miłości i komunii z Nim, bo tylko wtedy możemy stawać się świadkami, dzielić się Nim z innymi. Tak przeżywał to św. Jan, który w czasie Ostatniej Wieczerzy położył swoją głowę na piersi Jezusa, aby wsłuchać się w to wyjątkowe serce, wejść w świat Bożych tajemnic.


Jak wygląda moje staranie o bliskość z Jezusem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz