zachód słońca

zachód słońca

piątek, 9 maja 2025

Piątek 3. Tygodnia Wielkanocy

    "Idź - odpowiedział mu Pan - bo wybrałem sobie tego człowieka jako narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I ukażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia" (Dz 9,15-16).


    Saul na pewno nie tak wyobrażał sobie własną drogę, nie tak widział czystość wiary w Boga, nie tak rozumiał swoje życie. On, który był postrachem pierwszego Kościoła. To Jezus wychodzi mu na spotkanie, dotyka go i wzywa, szuka i znajduje. 

    Z Bożego dotknięcia i spotkania rodzi się nawrócenie, serce ulega przemianie. Prześladowca staje się głosicielem, aż po przyjęcie kajdan i męczeńską śmierć, bo wiele będzie musiał wycierpieć dla Bożego imienia

    Bóg jest nieprzewidywalny dla naszych wyobrażeń, działa i przemienia. Potrafi wkroczyć w nasze życie, szuka nas, a kiedy otwieramy się na Jego słowo i słuchamy, przemienia na zawsze.

    Po trzech dniach ślepoty - Jezus przez trzy dni w mrokach śmierci - Szaweł przyjmuje chrzest, a nienawiść zamienia się w miłość dla Imienia, które dotąd zwalczał. 

    Na tym polega piękno działania Bożego w człowieku. 


Czy pozwalam Bogu, by mnie przemieniał? Co rodzi mój opór wobec Bożego działania?  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz