zachód słońca

zachód słońca

sobota, 10 maja 2025

Sobota 3. Tygodnia Wielkanocy

    Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie i obfitował w pociechę Ducha Świętego. Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie ( Dz 9,31-32).


    Po czasie prześladowań w Jerozolimie pojawia się czas pokoju i rozwoju, czas pocieszenia w Duchu Świętym. A wszystko dzięki wierności Bogu, owej bogobojności, która objawia się poddaniem, posłuszeństwem wobec Boga. 

    Nasz wzrok skupiają dzisiaj dwie osoby: Eneasz i Tabita. Osoby, które w gminie chrześcijańskiej zajmują bardzo różne miejsca. Eneasz, bliżej nieznany, pewien człowiek imieniem Eneasz. Znany pewnie z tego, że był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał. Zostaje uzdrowiony i zaproszony do ruchu, a jego uzdrowienie rodzi owoce. 

    Tabita jest znana społeczności. Była częścią tej wspólnoty, wszyscy znali jej dobroć, hojność, zajmowała się tkaniem szat, którymi się szczycono. Piotr sprawia, że wraca do życia z łoża śmierci. To już nie tylko nosze paraliżu Eneasza, ale wyrwanie z objęć śmierci. 

    Wierność owocuje znakami, a znaki przyciągają. Dziś może nie towarzyszą wspólnotom tak spektakularne znaki, ale wciąż są obecne uzdrowienia, Bóg wciąż udziela swoich darów, jeżeli w wierności otwieramy się na Jego łaskę. Nie brakuje świadków, którzy głoszą i dzielą się doświadczeniem Bożego działania.


Co pozwala mi rozwijać wiarę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz