Zaraz po Zwiastowaniu Maryja wyrusza w drogę. Mogła spokojnie usiąść w Nazarecie i kontemplować tajemnicę, którą ogłosił Jej anioł, do której została zaproszona i która wywróciła jej życie. A jednak ruszyła w drogę...
Postąpiła zupełnie odwrotnie niż można się było spodziewać. Wystarczyło, że w słowach anioła znalazła informację, że krewna oczekuje dziecka, a jest w podeszłym wieku. Rusza do do domu Elżbiety i Zachariasza, by służyć pomocą, towarzyszyć i wspierać.
I pod tym względem Maryja jest wzorem uczniów Chrystusa. Uczniów pielgrzymów, którzy ciągle są w drodze, uważnie słuchają i niosą radość nadziei i pokoju. Maryja wychodzi, rusza w drogę, aby spotkać i zbliżyć się do drugiego człowieka. Nie zamyka się w sobie, nie koncentruje się na sobie, chociaż rozważa w swoim sercu to, co zostało Jej powierzone.
Jak mówił papież Franciszek, Maryja jest obrazem Kościoła w drodze, który kontempluje Słowo i rusza na spotkanie człowieka. Jesteśmy zaproszeni, szczególnie w tym roku, by być pielgrzymami nadziei....
Czy nie koncentruję się na sobie, zamykając się na innych?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz