Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia (Łk 15,6b-7).
Pasterz, który spostrzega, że owca się zagubiła, nie wpada w złość, ale niepokoi się jej losem i podejmuje poszukiwanie pełne niecierpliwości. Grzesznik, który oddala się od Boga i jest bliski zguby wywołuje niepokój Bożego serca, niepokój, który jest związany z niepewnością – można nie zdążyć go odnaleźć i uratować przed ostatecznym zaginięciem.
Jezus w przypowieści ukazuje wielką miłość pasterza, który szuka, ale centralnym punktem przypowieści jest radość z odnalezienia.
Bóg jest pełen radości szczególnie kiedy przebacza, kiedy odzyskuje człowieka.
Radość Boga wypływa z udzielonej łaski miłosierdzia i wskazuje na rzeczywistość, której zwykła litość nie obejmuje – Bóg raduje się zawsze, kiedy człowiek zwraca ku Niemu swoje serce. Człowiek jest radością Bożego serca.
1. Czy radość towarzyszy moim powrotom do Boga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz