zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 3 maja 2020

IV Niedziela Wielkanocy - Niedziela Dobrego Pasterza

   Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko
 (J 10,7.9).

   Owczarnia - miejsce dla owiec. Tu znajdują schronienie przed zimnem i niebezpieczeństwem, otrzymują niezbędne pożywienie, chronią się, także przed wilkami.

   Poza owczarnią nie ma jedzenia, grozi niebezpieczeństwo. Zimno może być zabójcze. Na pewno nie jest bezpiecznie.

   Czy nie tak czasem widzimy dziś Kościół i świat? Zły świat, który chce zniszczyć Kościół, który zagraża, demoralizuje, nie pozwala na swobodę religijnych praktyk?

    Jezus nie koncentruje się jednak na porównywaniu tego, co wewnątrz z tym, co zewnętrzne. Jezus koncentruje naszą uwagę na bramie, która łączy wnętrze owczarni ze światem zewnętrznym. 

   Brama jest obowiązkowa dla wszystkich owiec. Inaczej nie wejdą do owczarni. I to On sam jest bramą. Jest także właścicielem owiec. Zna je po imieniu. Zna po imieniu każdego z nas. Troszczy się o każdego, karmi i chroni. W przeciwieństwie do złodziei, którym nie zależy na dobru, którzy omijają bramę, wdzierają się przez płoty, aby kraść i zabijać. Jezus oferuje owcom życie. Życie w obfitości. 

   Czytając dzisiejszą Ewangelię łatwo ulec pokusie ucieczki od świata. Znalezienia sobie w religijności i pobożności bezpiecznego azylu, schronienia przed niebezpieczeństwami i złem świata. 

  Jezus nie zgadza się z takim rozwiązaniem. Izolacja od świata jest błędem. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko

   Spotkanie Jezusa przemienia człowieka. Nie chodzi o to, by zmienić miejsce, w którym musimy mieszkać i pracować. To my musimy się zmienić, nasze odnoszenie się do świata. 

   Mając Jezusa jako Pasterza możemy opuścić bezpieczne mury świątyni. Trzeba tylko inaczej patrzeć na rzeczywistość. Zachować rozwagę, ale się nie bać. Patrzeć na świat jako księgę Bożego stworzenia, miejsce Jego obecności. Miejsce, w którym wciąż dokonuje się zbawienie. 

1. Jakim okiem patrzę na otaczający mnie świat? 
2. Czy potrafię dostrzegać dobro, czy widzę tylko zagrożenia i niebezpieczeństwa?
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz