Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich (Mk 9,2).
Bóg daje się poznać człowiekowi, zapraszając go w miejsca dalekie od ludzkiego zgiełku. Tak czynił wobec Abrahama, Mojżesza i Eliasza. Trzeba najpierw podjąć wysiłek, wspiąć się na górę, aby zajrzeć do Serca, które pragnie się przed nami otworzyć.
Ludzki gwar i szum, ciągłe atakowanie nas przez różne bodźce, utrudnia nam spotkanie z Nim, przeszkadza w otwarciu naszych oczu i uszu na tajemnicę.
Bóg, któremu Abraham zaufał, domaga się teraz, by starzec na tej górze złożył w ofierze wszystkie swoje przekonania, ludzkie projekty, a nawet obietnicę samego Boga. By złożył w ofierze własnego syna.
Bóg pokazuje mi, że chociaż jest właścicielem ludzkiego życia, nigdy nie zgodzi się na to, by człowiek drugiego człowieka składał w ofierze na jakimkolwiek ołtarzu. Tylko człowiek potrafi być tak okrutny. Iluż ludzi zabito na przestrzeni ludzkich dziejów, kierując się przekonaniem, że Bogu wyświadcza się przysługę. Iluż zabija się w naszych czasach.
Bóg ofiarował ludziom swojego syna, oddał w ich ręce. A człowiek Go zabił, wierząc, że Bogu oddaje przysługę.
Jezus zabrał uczniów na górę Tabor, kiedy już usłyszeli, że to się stanie - zostanie zabity. Tabor był tylko przez chwilę. Ich Mistrz miał się zmierzyć nie z wielkimi postaciami żydowskiej tradycji, ale z tymi, którzy byli odpowiedzialni za religię Jego czasów. Musiał żyć nie w chwale Taboru, ale przemierzając twarde i zakurzone drogi Galilei i Judei.
Zeszli z góry. Codziennością wiary nie są górskie szczyty objawień, ale przede wszystkim równiny zwykłego życia i zgiełk codziennych zmagań.
1. Czy dbam o takie miejsce i czas, które dalekie jest od zgiełku, aby spotkać Boga?
Dobrze jest znaleźć takie miejsce ale dobrze jest też modlić się w trakcie wykonywania zwykłych codziennych czynności.
OdpowiedzUsuńCzasami myślę, że mam wiarę iż mogłabym góry przenosić, życie jednak wszystko weryfikuje,dzisiaj podziwiając wiarę Abrahama, wiem że muszę codziennie prosić o pomnożenie wiary, o łaskę wiary.
OdpowiedzUsuń