zachód słońca

zachód słońca

środa, 21 kwietnia 2021

Środa 3. Tygodnia Wielkanocy

    Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia (Dz 8,1-3).


    Śmierć Szczepana przynosi owoce, których oprawcy się nie spodziewali. Rozszerza się zasięg Dobrej Nowiny. Jest ona głoszona wszędzie tam, gdzie rozproszyli się uczniowie. 

    Szaweł zdaje się kierować tymi, którzy walczą z uczniami Jezusa. O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi!  Szaweł prześladował chrześcijan i ta sama gorliwość, którą wkładał w prześladowanie stanie się dla niego bodźcem do wyjścia im naprzeciw i stania się jednym z najbardziej aktywnych apostołów oraz motorem rozprzestrzeniania się Ewangelii wśród pogan. 

    Doświadczając dzisiaj braku przychylności, ośmieszania wiary, sprzeciwu wobec ewangelicznych wartości, powinniśmy brać przykład z tych pierwszych uczniów, którzy z odwagą głosili. Nie należy się zniechęcać, kiedy coraz więcej głuchych i ślepych na Dobrą Nowinę. Zachować wierność w trudnych czasach, by poprzez świadectwo życia pozwolić Panu Bogu przemieniać serca. 


1. Czy potrafię zaufać, że z ludzkich złych czynów Bóg potrafi wyprowadzić dobro?

2 komentarze:

  1. "...ta sama gorliwość, którą wkładał w prześladowanie stanie się dla niego bodźcem do wyjścia im naprzeciw...". Coś niesamowitego! Kolejna odsłona Bożej Miłości. Pewnie, że potrafię temu zaufać:)
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie najwięcej prześladowań chrześijan jest w Afryce, ale nie tylko. Krajem który przoduje jest Nigeria, gdzie w ostatnim czasie zginęło ponad 3500 osób. Przyznając się do wiaryCi odważni chrześciajnie doświadczają bezwzględności, przemocy i gwałtów. Pytasz o zaufanie. Czuję sercem, że ON JEST, nie pojmuje tej tajemnicy ale miłość mi mówi, że On "ma pod kontrolą", chociaż odczuwam ból. Co z tego Bóg wyprowadzi? Chcę ufać, że dobro.

    OdpowiedzUsuń