zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 8 lipca 2021

Czwartek 14. Tygodnia Zwykłego - wsp. św. Jana z Dukli

    On zaś rzekł do nich: «Zbliżcie się do mnie!» A gdy oni się zbliżyli, powtórzył: «Ja jestem Józef, brat wasz, to ja jestem tym, którego sprzedaliście do Egiptu. Ale teraz nie smućcie się i nie wyrzucajcie sobie, żeście mnie sprzedali. Bo dla waszego ocalenia od śmierci Bóg wysłał mnie tu przed wami (Rdz 45,4-5).


    Spotkanie Józefa z braćmi ukazuje, jak Bóg działa pośród nas. Wiara zakłada umiejętność oglądania rzeczywistości oczami Pana Boga. Nawet w największych niepowodzeniach, w zderzeniu z najbardziej poniżającym i haniebnym zachowaniem ludzi, Bóg potrafi przemieniać serce. 

    Józef "katechizuje" swoich braci, aby mogli odkryć Miłosierdzie Boga, którego on sam już doświadczył. Przebaczający i przyjmujący braci Józef jest zapowiedzią miłosiernego Ojca, o którym Jezus opowie w przypowieści z marnotrawnym synem. 

    Józef potrafił patrzeć na swoje życie oczami pana Boga. Kluczem była jego wierność, także  w przeciwnościach. Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra - powie św. Paweł w Liście do Rzymian. 

    Józef poprzez wszystkie doświadczenia, które były jego udziałem, zdobył mądrość, która pozwala mu z miłością traktować braci. 


1. Czy potrafię patrzeć ponad przeciwnościami i cierpieniem?

1 komentarz:

  1. WZRUSZENIE
    Józef z Egiptu budzi moją sympatię, zaufanie. Imponuje mi jego mądrość i miłość, która jak piszesz ojcze zdobył poprzez swoje tragiczne doświadczenia. Józef ma wrażliwe serce, nie mógł opanować wzruszenia, wybuchnął głośnym płaczem. Podobne uczucie znajduję u wspomnianego ojca miłosiernego , gdy powracał syn marnotrawny: „a gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko”.
    Zastanawiam się, czy takie wzruszenie było kiedykolwiek moim udziałem, wzruszenie wywołane miłością, wzruszenie do łez. Wzruszenie wywołane nie tkliwą historią czy filmem (tzw. wyciskaczem łez), ale miłością do drugiego człowieka. Józef pociesza braci, mówi: nie smućcie się i nie wyrzucajcie sobie, że mnie sprzedaliście. Gdyby mi ktoś taki horror zgotował i zadał tyle bólu, nie wiem czy bym tak potrafiłą. Widzę u siebie serce kamienne.

    OdpowiedzUsuń