Święto światła. Matki Bożej Gromnicznej. Dziecko przyniesione przez Maryję do świątyni nazwane jest przez Starca Symeona Światłem. A ponieważ jest Światłem, przynosi Zbawienie.
Człowiek potrzebował i wciąż potrzebuje Światła, które przychodzi z wysoka, aby zobaczyć, gdzie jest jego ratunek i zbawienie. Tak właśnie postrzegał to Symeon, dlatego ze spokojem i radością wypowiada słowa: pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju... Z Jezusem Światłem przyszło do niego Zbawienie. Do niego i do ludu Izraela.
Światło przez większość niezauważone i nierozpoznane. Mimo wielu znaków i cudów, mimo nauki, która zdumiewała. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.
Światło jest tym, czego potrzebujemy, aby żyć. Bez światła nie ma życia. Potrzebujemy tego Światła, aby wzrastać jako ludzie zgodnie z Bożym planem. Ale trudno nam jest to Światło rozpoznać i zobaczyć w prostocie i czułości małego Dziecka, obejmowanego przez rodziców.
Często chcemy jasności, fajerwerków i iluminacji, ale nie Światła. Chcemy czegoś co oślepia i ogłupia, a nie czegoś co oświeca.
A jeśli udaje się nam zobaczyć to Światło, trudno nam je przyjąć z taką czułością, z jaką Symeon przyjął Dzieciątko Jezus w swoje ramiona i z taką radością, jaka towarzyszyła św. Annie. Zbyt mocno jesteśmy oślepieni, aby odkryć wielkość i piękno tego jedynego Światła.
Dla Symeona był to moment, na który czekał, kulminacja jego szczęścia i powód do życia. Maryja i Józef nie do końca rozumieli to zachowanie Symeona, dziwili się temu, co o Jezusie mówiono.
Przyjęcie tego Światła nie jest łatwe, bo oznacza konflikt ze światełkami świata, które są pełne ciemności. To również zapowiada Symeon: znak, któremu sprzeciwiać się będą.
Święto Ofiarowania Pańskiego to od wielu już lat święto osób Konsekrowanych. Konsekrowani, to znaczy oddani Bogu przez szczególną konsekrację wypływającą z podstawowej konsekracji chrztu. Chcę was dzisiaj prosić o modlitwę za wszystkie osoby konsekrowane, siostry zakonne i zakonników, szczególnie za tych, których znacie, by stawali się światłem - ikoną Jezusa, aby ludzie uwierzyli i przyjęli to Światło.
1. Czy jest we mnie tęsknota za Jezusem - Światłem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz