zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 16 maja 2023

Święto św. Andrzeja Boboli

    Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa». Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? (1 Kor 1,11-13).

    Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał (J 17,20-21).


    Wewnętrzne pęknięcie  w człowieku spowodowane grzechem pierworodnym sprawia, że człowiek o własnych siłach nie jest zdolny do jedności. 

    Mimo daru Ducha jedności, który jest dany uczniom, do głosu dochodzi ludzka pycha i niszczy marzenie Chrystusa, rozrywając Jego Ciało - Kościół. Już Paweł musiał upominać i wzywać do zachowania jedności. A potem przyszedł rok 1054 i 1517.

    Dziś coraz częściej mówi się o kolejnej schizmie w Kościele. Niepokój budzi sytuacja, którą planuje iść Kościół w Niemczech. Chociaż nie zaczęło się to dzisiaj, ale trwa od jakiegoś czasu. Wraca do mnie obraz z wizyty papieża Benedykta XVI w Niemczech, kiedy niektórzy z biskupów nawet nie podali ręki na przywitanie, chociaż potrafili serdecznie widać prezydenta. A dziś mówi się, że papież nie podejmuje zdecydowanych działań wobec biskupów niemieckich, bo wówczas doszłoby do otwartej schizmy. 

    Marzenie Jezusa o jedności uczniów ma swoje źródło w miłości. Jedność ma wymiar znaku, który objawia miłość Osób Boskich i miłość Boga do ludzi. Jedność jest znakiem dla świata, jest znakiem Bożego zbawczego działania.

    To marzenie Jezusa rozumiał patron dnia, św. Andrzej Bobola, który poświecił swoje siły i życie dla tej jedności. 


1. Jak troszczę się o jedność Kościoła?

1 komentarz:

  1. Pytanie, ojcze, na cały dzień do przemyślenia. To, co mi teraz przychodzi w odpowiedzi, to bardziej dotyczy " jak się nie troszczę o jedność w Kościele". Każda niezgoda, szemranie, narzekanie, krytyka...Faktycznie jest tego nie mało. Ze starań o jedność taki przyklad- byłam inspiratorką międzywspolnotowego spotkania w naszej Parafii. To był czas karnawału, wspólną zabawa i kolędowanie. Tak sobie myślę, że również zabieganie o naszą osobistą jedność z Panem Bogiem jest wyrazem troski o jedność Kościoła.
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń