zachód słońca

zachód słońca

sobota, 22 lipca 2023

Sobota 15. Tygodnia Zwykłego, Święto św. Marii Magdaleny

    Odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?" Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: "Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę (J 20,14-15).


    Wiele interpretacji dotyczących Marii Magdaleny przedstawia ją jako kobietę, która pokutuje za swoje grzechy. Zanim spotkała Jezusa, była grzesznicą, sugeruje się, że jej grzech był związany z szóstym przykazaniem, a ślady tego życia w grzechu doprowadziły ją do żalu przez za nie przez całe życie. 

    Ciekawe, że nic podobnego nie sugerowano pod adresem Mateusza - Lewiego, który także był publicznym grzesznikiem, a Jezus wyprowadził go z grzechu, zabierając z celnej komory. 

    Maria Magdalena musiała pokutować, a Mateusz już nie. Jakby inna miara dla mężczyzn i kobiet. 

    Kiedy spojrzymy na Marię Magdalenę z dzisiejszej Ewangelii, zobaczymy tę, która bardzo kocha Jezusa. Opłakuje Jego śmierć i osobistą stratę. Jeżeli czegokolwiek nauczyła się od Jezusa, to właśnie miłości. 

    Być może dlatego Jezus wybrał ją na uprzywilejowanego świadka swojego zmartwychwstania - stała się apostołką apostołów. Jezus prosił ją, by poszła do uczniów i ogłosiła im, że On żyje, że Królestwo jest wciąż najlepszą obietnicą, dla której warto się trudzić i żyć.

    Może wpatrując się w dzisiejszy obraz Marii Magdaleny trzeba właściwie ustawić priorytety naszego chrześcijańskiego życia. Najważniejszą rzeczą dla ucznia Jezusa nie jest pokuta, lecz miłość. Jeśli Maria Magdalena jest świętą, to nie dlatego, że spędziła życie na pokucie, ale dlatego, że podążała za Jezusem, nauczyła się kochać tak, jak On kochał, a miłość sprawiła, że stała się świadkiem Jego zmartwychwstania. Na tym polega ewangeliczne życie. 


1. W czym przejawia się moja miłość i świadectwo o Jezusie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz