Po tygodniu słuchania o Królestwie Bożym zderzamy się w Ewangelii z królestwem frywolności, które odrzuca wszelkie zasady etyczne. Królestwo, w którym Herod bierze na swoją partnerkę żonę swego brata - kobietę, która stara się usunąć Jana Chrzciciela ze swojej drogi. A we wszystko zostaje jeszcze wmieszana jej córka, która zgadza się pośredniczyć w planie zemsty swojej matki. I wreszcie sam król Herod, który bardziej dba o to, co powiedzą inni, zaproszeni goście, niż o sprawiedliwość.
W naszym świecie jest wiele przyzwolenia na taką frywolność i życie bez zasad, z dnia na dzień, bo jakoś to będzie...Wystarczy posłuchać, pooglądać się w około, by zobaczyć.
Na szczęście jest w naszym świecie wiele nasion Królestwa Bożego. Co zdaje się mieć większą wagę?
Do nas nie należy jednak osądzanie. Jesteśmy wezwani do życia ze świadomością, że tak właśnie jest, zdawanie sobie sprawy z tego, co się wokół nas dzieje, odkrywanie i pielęgnowanie w sobie ziaren Życia, by mogły wydawać plon...
Na ile staram się żyć inaczej od wzorca, który proponuje świat?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz