zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 15 lutego 2024

Czwartek po Popielcu

    Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo (Pwt 30,19).

    Kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. 25 Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? (Łk 9,24-25).


    Jeśli zdecydowałeś się wyruszyć w podróż Wielkiego Postu, przekraczając próg Środy Popielcowej, dobrze jest spojrzeć na wskazania dzisiejszych czytań. Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo - co wybierzesz, będziesz miał. 

    Kiedy nasi rodzice uczą nas dojrzałej wolności, z którą wiąże się odpowiedzialność, ukazują nam konsekwencje naszych wyborów. A kiedy mimo wszystko podejmujemy absurdalne decyzje, możemy usłyszeć - nie narzekaj, to był twój wybór, znałeś konsekwencje...

    To wydaje się takie logiczne. Jeżeli dobrze ulokujesz życie, zyskasz spokój, radość, szczęście. Ale jeśli lubisz podejmować ryzyko, wystawiając życie na niebezpieczeństwo, nie możesz mieć pretensji, że przegrasz. 

    Jednak Ewangelia łamie tę logikę i zaprasza nas do wprowadzenia w życie odwrotnych zasad. Jeśli chcesz życia, wybierz śmierć; ten, kto uporczywie próbuje zatrzymać żeton życia dla siebie, przegrywa grę i przegrywa siebie.

    Życie zyskujesz dając, taka dziwna Boża matematyka: życie dzielone z innymi się pomnaża. Tak jak radość, szczęście i wiele innych dobrych rzeczy, do których zdolne jest dzięki łasce ludzkie serce...


Czy moje życie jest darem ofiarowanym innym?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz