Widzą
Go i nie rozpoznają. Kolejny raz. Uczysz mnie, Panie, że muszę się przygotować
na wciąż formę Twojej obecności. Podejmujesz inicjatywę, przychodzisz nad
jezioro swoich uczniów. Aby dać się poznać, przypominasz im dwa znaki, które
zapadły im w pamięć. Ten pierwszy, który otwierał drogę ich powołania - połów
ryb, a także posiłek, kiedy na pustkowiu jedli chleb do sytości. To wtedy,
poprzez te dwa znaki, mogli cię rozpoznać, ich serce dostrzegło to, czego nie
potrafiły zobaczyć oczy.
Znali
te znaki. Ale zmartwychwstanie pozwala im inaczej na nie spojrzeć, pozwala
odkryć ich nowe znaczenie. To dzięki zmartwychwstaniu historyczne gesty Jezusa
nabierają nowego znaczenia. Stają się teraz znakami spotkania i relacji z Mistrzem.
To
umiłowany uczeń jako pierwszy odkrył, że to jest Pan. Tam gdzie mówisz o
umiłowanym uczniu, nie wymieniając jego imienia, chcesz, bym wstawił moje imię.
Mówisz mi, że Jestem twoim umiłowanym uczniem, że mogę się cieszyć otrzymanym
darem wiary. Dziś szczególnie chcę ci podziękować za ten dar.
Jakie wydarzenia historii
mojego życia są dla mnie znakami bliskości Boga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz